O outsourcingu myśli się zazwyczaj głównie w kategoriach redukcji kosztów. Niższe koszty operacyjne to jednak nie jedyne jego zalety. W przypadku procesu rekrutacji korzyści z wyprowadzenia go na zewnątrz firmy są znacznie większe niż sama kwestia oszczędności. Dlaczego warto outsourcować ten proces?
Outsourcing daje dostęp do szerszej bazy kandydatów
Wynika to z kilku kwestii. Po pierwsze, firmy profesjonalnie prowadzące proces rekrutacji na zlecenie mają podpisane umowy z wieloma podmiotami umożliwiającymi publikację ogłoszeń rekrutacyjnych w ich mediach. Są zatem w stanie szerzej je dystrybuować i docierać do większej puli aktywnych kandydatów. Mają też wiedzę na temat tego, gdzie kandydaci o danym profilu przebywają (jakie czytają media, jakie serwisy oglądają, gdzie bywają, a nawet w jakich miejscach piją kawę), i mogą dzięki temu docierać do kandydatów pasywnych (czyli tych, którzy nie szukają aktywnie pracy). W sytuacji rynku pracownika i trudności z dotarciem do wysokiej klasy specjalistów takie kontakty i wiedza są na wagę złota.
Outsourcing zmniejsza ryzyko demotywacji zespołu
Jak można zdemotywować zespół rekrutacją? Na dwa sposoby. Po pierwsze tym, że jeśli kierownik działu zajmuje się szukaniem nowego pracownika, to nie ma czasu dla tych, którzy już w tym dziale są. Pojawiają się opóźnienia, pracownicy nie mogą doprosić się o informację zwrotną, a ponieważ nie widzą całego obrazka, szybko zaczynają uważać, że nawet ich kierownik się już nie przejmuje zadaniami. Po drugie demotywacja pojawia się wraz z nadmiarem pracy, który wynika z tego, że kierownik działu, który rekrutację przeprowadza sporadycznie i nie ma w tym doświadczenia, robi to wolniej, niż profesjonalny rekruter. Czas mija, zespół jest obłożony pracą, coraz bardziej wycieńczony i w końcu zaczyna się wypalać. Po pierwszym pracowniku, który trzaśnie drzwiami, do wyjścia ustawić może się już cała kolejka.
Brak konieczności utrzymywania etatu rekrutera
OK. Zamiast kierownika rekrutację może przeprowadzić wewnętrzny rekruter. Tylko że taka osoba, jeśli żadna rekrutacja nie jest prowadzona, nie będzie miała co robić. Zatem firmie, która prowadzi 2-5 rekrutacji rocznie, taki etat nie jest potrzebny (i będzie generował koszty). Oczywiście, pracownik rekrutacji może prowadzić inne projekty HR-owe (np.: onboarding, szkolenia), ale w takiej sytuacji szybko okazuje się, że kiedy pojawiają się nagłe potrzeby rekrutacyjne, wszystkie inne działania HR-owe muszą zejść na dalszy plan. Pojawia się brak ciągłości i spójności, a to odbija się niekorzystnie na zespole.
Outsourcing zmniejsza rotację w zespole
Jakim cudem? Poprzez rekrutację bardziej adekwatnych i dopasowanych do zespołu pracowników. W przypadku rekrutacji prowadzonych przez kierowników działów czy szefa (bez wsparcia profesjonalistów w tym temacie) często dochodzi do pojawienia się typowych błędów rekrutacyjnych, czyli:
- zatrudniania kogoś ze względu na pozytywny efekt pierwszego wrażenia,
- ufania poleceniom bez prawidłowej oceny kompetencji,
- nieuwzględniania czasochłonnego (ale niezwykle skutecznego) sprawdzania referencji,
- bagatelizowania potrzeb kandydata i niezwracanie w procesie rekrutacji uwagi na to, że choć kompetencyjnie odpowiada profilowi stanowiska, to nie pasuje do zespołu pod względem osobowościowym.
Wszystkie te błędy powodują, że kandydat – już jako pracownik – szybciej podejmuje decyzję o odejściu z firmy.
Redukcja kosztów
Ostatecznym, dość oczywistym plusem outsourcingu rekrutacji jest redukcja kosztów, która objawia się wielowymiarowo – zarówno jako oszczędność w samym procesie rekrutacji (koszty wygenerowania i opublikowania ogłoszeń, czasu pracy specjalistów), jak i w szerszej perspektywie oszczędność związana ze stabilnością zespołu, szybszym wdrożeniem pracownika, lepiej wykonywanym zadaniom (dzięki lepszemu dopasowaniu do zespołu i profilu stanowiska). Dlaczego warto? Bo jest szybciej, taniej, bardziej efektywnie i stabilnie, a także bezpieczniej dla firmy!